Smażony ser saganaki to jedno z najbardziej popularnych meze, jakie można spotkać w greckich tawernach. To niezwykle smaczna, ale jednocześnie sycąca i słona przekąska. Zamawiając ją w tawernie lub przygotowując samemu trzeba także pamiętać, że jest to prawdziwa bomba kaloryczna.
Tak jak w przypadku dania garides saganaki (krewetki zapiekane w sosie pomidorowym), wyraz saganaki oznacza rodzaj niewielkiej patelni, na której Grecy przygotowują to danie. Jeśli jednak jej nie posiadacie w swoich kuchennych akcesoriach po prostu użyjcie jakiejkolwiek patelni z grubym dnem.
Najważniejszym składnikiem tego dania jest właściwy rodzaj sera, który oprócz odpowiedniego smaku będzie także odporny na wysoką temperaturę i nie roztopi się całkowicie podczas smażenia. Grecy do tego celu używają twardych serów typu Graviera, Kefalograviera lub Kefalo, które są produkowane z mleka owczego. W niektórych rejonach Grecji ser saganaki przygotowuje się z halloumi lub sera mastello.
W greckich sklepach możecie spotkać także sery już pokrojone i sprzedawane pod nazwą saganaki. Najlepiej jest dopytać wtedy sprzedawcę o zawartość soli. W Polsce niestety trudno jest zaopatrzyć się w twarde greckie sery, można więc ewentualnie wykorzystać włoskie odpowiedniki. My w kawałki sera do saganaki zaopatrzyliśmy się u Grecji w gębie. Jest on wyprodukowany z mleka krowio-koziego i charakteryzuje się dość pikantnym i słonym w smakiem.
1. Ser kroimy na plastry o grubości około 1-1,5 cm, opłukujemy go pod bieżącą wodą i następnie obtaczamy w mące, której nadmiar delikatnie otrzepujemy.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i smażymy plastry sera z obu stron na złoty kolor.
3. Usmażony ser podajemy z kawałkiem cytryny.
Καλή όρεξη!
Kuchnia grecka pokazuje że bób który jest znany również w naszym kraju, nie musi być tylko sezonowym składnikiem dań. W suszonej postaci, która jest praktycznie niedostępna w naszych sklepach, jest składnikiem ciekawych dań. Dziś proponujemy Wam jedno z nich, czyli pastę z suszonego bobu.
Kalitsounia to dość pracochłonne danie wyglądem zbliżone do pierożków. Podobnie jak one mogą zawierać różnego rodzaju nadzienie, zarówno w wersji słonej, jak i słodkiej. Jednak w przeciwieństwie do pierogów kalitsounia są krótko smażone w głębokim oleju albo pieczone w piekarniku.
Tym daniem pierwszy raz zajadaliśmy się w Rethymno w jednej ze skromnych rodzinnych tawern znajdujących się poza głównym szlakiem turystycznym. Zastanowił nas nieco inny smak panierki, który chcieliśmy odtworzyć w naszej kuchni. Jak nam się udało ustalić u zaprzyjaźnionych Greków to właśnie dodatek piwa odpowiada za ten charakterystyczny smak.
Komentarze
komentarz z
Pycha
komentarz z
Krzysztof
komentarz z
Pychaaaaaa
komentarz z
oj saganaki uwielbiam. zwłaszcza z naxoskiej graviery, skropione cytryna i do tego fix
komentarz z
Graviera z Naxos sama w sobie smakuje już obłędnie :)
komentarz z
Saganaki ook zo lekker bij Elaia Restaurant in Réthymno
komentarz z
Love it
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10155176964597551,10157730285997551