Kilka tygodni temu naukowcy z Grecji oraz Hiszpanii zajmujący się dietą śródziemnomorską opublikowali artykuł na temat tego czym NIE jest dieta śródziemnomorska. Autorami raportu są między innymi Antonia Trichopoulou i Miguel Ángel Martínez-González, którzy mają na koncie wiele badań oraz recenzji na temat tego sposobu odżywiania. Tym razem jednak naukowcy postanowili się rozprawić z powszechnymi mitami i błędnymi wyobrażeniami jakie narosły wokół diety śródziemnomorskiej.
Każdy z nas spotkał się wielokrotnie z opiniami na temat zdrowotnego wpływu diety śródziemnomorskiej. Opinie te nie są bezpodstawne, bowiem szerokie korzystne działania tego sposobu odżywiania znajdują potwierdzenie w licznych badaniach naukowych. Niestety oprócz rzetelnych naukowych opracowań dostępnych w specjalistycznej prasie, pojawia się też wiele mocno uproszczonych informacji na temat stosowania takiej diety.
Problemy związane z prawidłową definicją pojawiają się zresztą nie tylko wśród konsumentów, ale także w gronie “fachowców” wypowiadających się na ten temat. Niektóre artykuły o diecie śródziemnomorskiej wprowadzają czytelników w błąd bo definiują jako tego typu dietę taki sposób żywienia, który spełnia co najmniej dwie z dziewięciu tradycyjnych cech charakterystycznych dla diety śródziemnomorskiej (!). Tymczasem dieta rozumiana w taki sposób jest w zasadzie bezużyteczna, gdyż nie ma tu czegoś takiego jak plan minimum. Podobnie częste jest pokutujące przekonanie o tym, że wystarczy włączyć do własnej diety tylko pewne składniki charakterystyczne dla tego sposobu żywienia aby uznać, że stosujemy dietę śródziemnomorską. Niestety ale picie wina do posiłków (nawet w umiarkowanej ilości) i spożywanie większej ilości orzechów raczej nie uczyni naszej diety śródziemnomorską. ;-)
Warto więc wyjaśnić podstawowe założenia i rozprawić się z powszechnie panującymi mitami. Tym bardziej że jest o co kruszyć kopie ponieważ prawidłowo rozumiana i stosowana idea diety śródziemnomorskiej przeciwdziała skutecznie wielu przewlekłym schorzeniom. Warto wspomnieć choćby o takich, jak choroby układu krążenia, cukrzyca, nowotwory, otyłość. Oczywistym jest, że zmniejszenie ryzyka wystąpienia tych chorób zwiększa nasze szanse na długie i zdrowe życie.
Trzeba wiedzieć że koncepcja tradycyjnej MedDiet (Mediterranean Diet) oparta była na sposobie odżywiania Kreteńczyków, części Greków oraz Włochów, jaki panował tam jeszcze przed połową lat 60. XX wieku. W tym czasie wskaźniki chorób przewlekłych na tych obszarach należały do najniższych na świecie, a średnia długość życia była jedną z najwyższych. Lata 60. wyznaczają umowną granicę, po której nastąpiła globalizacja, która miała wpływ także na to co i jak jedzą obecni mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego.
MedDiet polega na korzystaniu z ogólnego wzorca odżywiania a nie na spożywaniu pojedynczych produktów stosowanych w tej diecie. Jak podkreślają autorzy artykułu jest możliwe stosowanie tradycyjnej diety śródziemnomorskiej w krajach położonych daleko od regionu Morza Śródziemnego, jednak wymaga to wielu zmian w nawykach żywieniowych. Coś co dla mieszkańców Grecji jest naturalne, takie już nie jest dla ludzi mieszkających na północy Europy, czy też w Ameryce. Inna jest choćby dostępność produktów, zwłaszcza świeżych warzyw i owoców, które są jednym z filarów tej diety. Także wysokiej jakości oliwa, tania i łatwo dostępna w Grecji, w innych krajach jest tłuszczem drogim uznawanym wręcz za produkt luksusowy.
Często mylnie zakłada się, że dieta śródziemnomorska jest uboga w tłuszcze. Jest wręcz odwrotnie, gdyż ogólna zawartość tłuszczu jest stosunkowo wysoka i waha się w granicach 30-45%. Głównym jego źródłem jest oliwa z pierwszego tłoczenia (minium 15%). Bywalcy greckich tawern i domów doskonale wiedzą, że nikt nie żałuje tu oliwy i obficie polewa nią zarówno surowe warzywa, jak i gotowane potrawy. To nigdy nie są symboliczne odmierzone precyzyjnie ilości, tylko solidna porcja oliwy wylana wprost z butelki.
Obecność oliwy extra virgin na stołach to podstawa tej diety, a Kreteńczycy/Grecy używają jej prawie do wszystkiego. Bogata w aktywne polifenole oraz przeciwutleniacze Extra Virgin Olive Oil (EVVO) wielokrotnie była wskazywana w naukowych badaniach jako główne źródło zdrowia. Warto wiedzieć że nie da się jej zastąpić żadnym innym produktem. Jak wskazują naukowe badania oleje niższej jakości nie mają aż takich prozdrowotnych właściwości.
Oprócz spożywania dużej ilości oliwy w diecie śródziemnomorskiej na dole piramidy znajdują się rośliny strączkowe, zboża, owoce i warzywa. Nieco wyżej są produkty mleczne oraz ryby i owoce morza, zaś mięsa pojawia się najmniej. Słodycze występują w niej okazjonalnie. Typowy deser składał się ze świeżych owoców zamiast lodów, ciast, słodyczy lub kremowych deserów. Słodkie wypieki były zarezerwowane na specjalne okazje. Taki model żywienia nie wynikał bynajmniej z mody tylko był podyktowany ograniczoną dostępnością produktów oraz biedą panującą w tamtym czasie.
Jakie jeszcze nieporozumienia na temat diety śródziemnomorskiej pojawiają się najczęściej w opracowaniach poświęconych temu tematowi?
Naukowcy postanowili wyszukać i zapoznać się z dostępnymi publikacjami na ten temat. Poszukiwania objęły rozmaite artykuły w różnych językach (angielski, hiszpański, włoski, francuski) udostępnione do maja 2017 roku. Poniżej przedstawiamy wnioski jakie zostały zebrane.
Niestety nie, bo współczesny styl żywienia Greków coraz mniej przypomina tradycyjny model diety śródziemnomorskiej. Globalizacja, większa zamożność oraz dostępność gotowych produktów odbija negatywne piętno na kuchennych zwyczajach mieszkańców Grecji. Zmiana przyzwyczajeń jest widoczna gołym okiem. Otyłość nie jest jest wynikiem dodawania dużej ilości oliwy do warzyw tylko nadmiaru cukru, mięsa i tłustych przekąsek. Negatywnym przykładem niech będą frytki będące popularnym dodatkiem do wielu dań. Ziemniaków smażonych w głębokim oleju zdecydowanie nie zalicza się przecież do kanonu MedDiet. Dodatkowo warto wiedzieć, że producenci innych olei cały czas pilnie pracują nad tym aby Grecy zamienili swoją fantastyczną oliwę na inne tłuszcze, które niestety nie są tak zdrowe.
Grecy powoli przestali jeść swoje tradycyjne jedzenie, które jest jednym z najzdrowszych na świecie. Coraz więcej z nich je mięso codziennie, a nie raz na miesiąc jak pół wieku temu. W ich współczesnej diecie przetworzona i kaloryczna żywność zyskuje coraz większą popularność. Grecy coraz chętniej sięgają po posiłki typu fast food, które często popijają gazowanymi napojami typu cola.
źródło: www.mdpi.com/2072-6643/9/11/1226
Czystek należy do grupy roślin, które czasem bywają również zwane skalnymi różami. Zazwyczaj to niewielkie zimozielone krzewy, które w okresie kwitnienia są intensywnie pokryte kwiatami. Obszar występowania tych roślin to południowa część Europy, charakteryzująca się umiarkowanym klimatem - głównie obszar basenu morza Śródziemnego oraz Czarnego. Wiele spośród 120 gatunków tych roślin spotykanych jest również na obszarze obu Ameryk.
Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam czarne podsuszane oliwki z soli, które odkryliśmy w Paleochorze w czasie naszych ostatnich wakacji. Ich niesamowity słony i zarazem bardzo wyrazisty smak sprawia, że są znakomitym dodatkiem do różnych dań, ale także fantastycznie smakują w postaci samodzielnej przekąski. Niestety nie wiemy czy uda Wam się dostać je gdzieś w Polsce ponieważ jest to stosunkowo rzadki produkt.
Grecka dieta kojarzona jest ze zdrowym sposobem odżywiania się opartym przede wszystkim na dużej ilości warzyw i owoców. Zdrowotne korzyści z jej stosowania były przedmiotem wielu badań naukowych, które potwierdzają bardzo korzystny wpływ spożywanych w ramach tej diety składników na ogólny stan zdrowia. Mogłoby się wydawać zatem, że Grecy w takim razie są bardzo zdrowym narodem. Nic bardziej mylnego, gdyż wielu spośród nich zasadniczo zmieniło swoje zwyczaje i zachowania żywieniowe.
Komentarze
komentarz z
Znakomity artykuł. Zwłaszcza jego podsumowanie bardzo trafne. W tej chwili chyba większość nas, Polaków lepiej odżywia się niż Grecy, zwłaszcza ci młodzi... Ci ostatni są już "zamerykanizowani" w 100 % i nie mają pojęcia co to kuchnia grecka... A tak na marginesie jest różnica pomiędzy "dietą śródziemnomorską", a "kreteńską" i to właśnie tak naprawdę ta ostatnia jest uważana za najzdrowszą na świecie. Oczywiście w badaniach i literaturze dla uproszczenia używa się sformułowania "dieta śródziemnomorska". W porównaniu jednak do innych "dieta kreteńska" opierała się na jedzeniu dużo większej ilości owoców i warzyw, a mniejszej ryb. Mięso w zasadzie tylko w niedziele i święta. Za to oliwa... hulaj dusza. Około 35 litrów na statystycznego Kreteńczyka rocznie... ;)
komentarz z
Tak, zgadza się. Taka dieta była wymuszona przez życie. Jedli to co było dostępne: warzywa, oliwki, oliwę. Mięsa mieli mało więc gościło na stołach rzadko. Obecnie w porównaniu z tamtymi czasami nie mogą narzekać, stąd obecność nadmiaru jedzenia i fast foodów.
komentarz z
Myślę, że dieta śródziemnomorska to nie tylko jedzenie - to styl życia, harmonogram posiłków i słońce. Dopiero w połączeniu dawało niesamowity efekt, którego niestety już nie widać.
komentarz z
Powoli odchodzi pokolenie stulatków którzy dożyli tego wieku na zdrowej diecie.
komentarz z
Znakomity artykuł. Seria przemian prowadzi do powstania nowych zmiennych zasad żywienia ,poglądów na siebie i świat
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10155042403667551