Oryginalnie pilaw jest potrawą pochodzącą z dalekiego wschodu Europy, jednak obecnie jest on popularny w wielu różnych krajach. Mieszkańcy każdego z nich przyrządzają pilaw trochę inaczej, jednak sama idea jest wspólna. Także Grecy zaadoptowali to danie i mają kilka jego wersji.
Pilaw z pomidorami jest prostym i lekkim daniem, które warto zrobić zwłaszcza, gdy są świeże dojrzałe pomidory. Jednak gdy jeszcze lub już nie ma na nie sezonu, można sięgnąć po pomidory z puszki. Jeśli uznacie, że smak tego dania jest zbyt delikatny to można wzbogacić go i dodać kilka opcjonalnych przypraw:
1. Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy na niej czosnek i cebulę. Po około 4-5 minutach, gdy cebula zmięknie dodajemy ryż i mieszając cały czas smażymy przez 2-3 minuty. Gdy ryż stanie się przezroczysty wlewamy bulion warzywny, dodajemy pokrojone pomidory, przyprawiamy i doprowadzamy do wrzenia. Następnie przykrywamy szczelną pokrywką i zmniejszamy ogień do niewielkiego płomienia. Pilaw ma się gotować przez około 15 minut aż cały płyn zostanie wchłonięty. W trakcie nie powinno się mieszać potrawy. Z tego powodu warto przygotowywać to danie w garnku z grubym dnem, aby ryż nie przypalił się.
2. W tym czasie gdy ryż gotuje się wsypujemy na suchą patelnię garść orzeszków piniowych i podgrzewamy je aż się zrumienią. Raz na jakiś czas trzeba potrząsnąć patelnią, aby orzeszki nie przypaliły się.
3. Gdy ryż będzie już miękki, wyłączamy ogień, dodajemy uprażone orzeszki piniowe, ostrożnie mieszamy i zostawiamy na kilka minut pod przykryciem.
4. Pilaw podajemy skropiony sokiem z cytryny.
Dziś proponujemy bakłażany duszone z sosie z tym dodatkiem. Zamiast xinochondros można ewentualnie dodać równie popularne trahanas, ale naszym zdaniem wtedy potrawa robi się zbyt mdła i wymaga mocniejszego doprawienia. Według nas Xinochondros pasuje o wiele bardziej do tej potrawy. Zarówno xinochondros jaki i trahanas można oczywiście kupić na Krecie w typowych sklepach spożywczych.
Na temat faszerowanych warzyw nigdy nie miałam dobrego zdania. Zawsze kojarzyłam je z mdłym i niezbyt smacznym daniem. Do czasu aż trafiłam na grecki sposób przygotowania farszu. Proporcje oraz jego składniki są wręcz doskonałe, więc faszerowana papryka na dobre zagościła na naszym stole. A Grecy po raz kolejny udowodnili, że wiedzą jak fantastycznie można przyrządzać warzywa. Danie to potrzebuje sporej liczby składników jednak ich kompilacja smakuje wyśmienicie, więc nie powinno się żadnego eliminować.W przypadku gdy zostanie nam trochę farszu, można użyć go do faszerowania pomidorów. Też będą dobre, aczkolwiek papryka lepiej się sprawdza ze względu na specyficzny, wyrazisty smak. Tak jak i w przypadku innych dań, w których występuje feta nie należy używać jej polskich bądź niemieckich zamienników, gdyż sery te smakują zupełnie inaczej niż oryginalna grecka feta, która połączona ze sporą ilością ziół wyraźnie ożywia smak dania.
Nie będziemy Was oszukiwać. Imam Bayildi nie jest dietetycznym daniem i takim być nie powinno. Duża ilość oliwy jest tu potrzebna do wytworzenia pysznego sosu, w którym bakłażan będzie niemalże pływać. Takiego też smakowitego “pływającego” Imama jedliśmy między innymi w Matali na Krecie i właśnie on był pierwowzorem dla naszego przepisu.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10157984684577551