Nie bez przyczyny oliwa z oliwek bywa nazywana prawdziwym złotem Krety. Jej jakość oraz parametry zdecydowanie przewyższają to co oferowane jest przez producentów z innych krajów. Rosnąca popularność kuchni śródziemnomorskiej sprawia, że coraz więcej osób chętniej sięga po oliwę, która jest jednym z ważniejszych składników diety inspirowanej południowymi rejonami Europy.
Wraz ze wzrostem zainteresowania oliwą coraz bardziej rośnie również świadomość klientów. Nie dziwi więc, że producenci starają się jak najbardziej wyróżnić spośród konkurencji. Jeden z nich aby zamienić oliwę w prawdziwe złoto dodaje do niej drobinki tego drogocennego kruszcu. Nam jednak zdecydowanie bardziej podoba się postawa tych producentów, którzy największy akcent kładą na jakość. Dziś właśnie chcielibyśmy zaprosić Was do przeczytania naszych wrażeń z degustacji dwóch polifenolowych oliw, które bez wahania można nazwać produktami premium.
Ogólnie rzecz biorąc “oliwa z oliwek” to po prostu olej otrzymany z owoców drzewa Olea europaea. Jednak skład oliwy jest uzależniony od wielu czynników mających miejsce na każdym etapie produkcji. Na jakość ostatecznego produktu ma wpływ między innymi odmiana oliwek i stosowane sposoby uprawy, czas i metoda zbiorów, czas transportu między gajem oliwnym i młynem, proces uzyskiwania oliwy oraz czas w jakim on następuje. Jak widać jest mnóstwo zmiennych, które finalnie wpływają na smak, jakość i kolor oliwy. Na końcu każda z nich jest klasyfikowana na podstawie kwasowości oraz zawartości wolnego kwasu oleinowego. Spośród oliwy extra virgin tylko te najlepsze są oznaczane jako polifenolowe.
Zanim opiszemy prezentowane oliwy wyjaśnijmy czym są oliwy polifenolowe, które na naszym rynku są jeszcze stosunkowo mało znanymi produktami. Oliwy określane tym mianem uznawane są w Unii Europejskiej za produkty lecznicze wyróżnione oznaczeniem Health Claim. Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej nr 432/2012 zawierają one odpowiednią ilość substancji mających działanie prozdrowotne, w tym w szczególności hydroksytyrozolu i jego pochodnych (np. kompleksu oleuropeiny i tyrozolu).
Wedle tej dyrektywy tylko produkty zawierające więcej niż 5 mg tych substancji w 20 g oliwy mogą używać takiego oznaczenia. Średnia zawartość oleocanthalu w oliwach EVOO (extra vigin olive oil) wynosi 135 mg/kg, a oleaceiny 105 mg/kg. KE wymaga także aby producenci takich oliw informowali swoich klientów o tym, że korzystne działanie występuje w przypadku spożywania co najmniej 20 g tej oliwy dziennie.
Warto zaznaczyć jednak, że uzyskanie tytułu oliwy polifenolowej musi być potwierdzone stosownymi certyfikowanymi analizami chemicznymi, których wyniki jednoznacznie określają zawartość korzystnych substancji.
Wedle badań nawet tak niewielka ilość wpływa korzystnie na ochronę lipidów znajdujących się we krwi przed stresem oksydacyjnym, który jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem. Dochodzi do niego w sytuacjach, w których organizm ma niewystarczającą przewagę przeciwutleniaczy nad utleniaczami. Nadmierna produkcja wolnych rodników powoduje, że organizm nie może poradzić sobie z ich neutralizacją i naprawą wyrządzonych szkód. W długiej perspektywie stres oksydacyjny prowadzi do mutowania się komórek, gdyż nadmiar wolnych rodników uszkadza DNA, błony komórkowe oraz enzymy. W konsekwencji prowadzi on do rozwoju takich chorób jak miażdżyca, rak, choroba Parkinsona, czy też choroba Alzheimera.
Warto zauważyć, że obie opisywane poniżej oliwy zdecydowanie przekraczają te europejskie wymagania. Szczególnie widoczne jest to w przypadku oliwy Bio Green, w której zawartość hydroksytyrozolu i jego pochodnych jest ponad 4,5 raza większa w stosunku do normy narzuconej przez rozporządzenie Komisji Europejskiej.
Bio Green to niefiltrowana oliwa o bardzo charakterystycznym smaku i zapachu produkowana w 100% z zielonych oliwek odmiany Lianolia. Pozostałości pulpy oliwnej, jakie znajdują się w tym produkcie sprawiają, że ma on delikatnie ciemniejszą barwę w stosunku do innych oliw. Nam, za sprawą wyraźnie wyczuwalnego aromatu “świeżo skoszonej trawy” osobiście produkt Bio Green najbardziej kojarzył się z oliwą Agureleo firmy Physis of Crete. Jak zapewnia producent jego gaj oliwny składa się z drzew posadzonych nawet 400 lat temu, a średnica niektórych wynosi 4-5 metrów.
Stoisko producenta oliwy Bio Green na Greckiej Panoramie 2017
Oliwa ta jest bardzo aromatyczna i ma wyraźny smak, w którym wyczuwalna jest również delikatna gorycz polifenoli. Osoby mniej obeznane z tego typu oliwami z pewnością może zaskoczyć jej pieprzność i goryczka ujawniające się dopiero przy przełykaniu. Warto mieć to na uwadze, gdyż tego typu kompozycja silnych smaków może nie odpowiadać części osób.
Smak ten oliwa Bio Green zawdzięcza wybitnie wysokiej zawartości polifenoli. W 20 g oliwy zawarte jest aż 23,6 mg hydroksytyrozolu, tyrozolu i jego pochodnych. Oznacza to, że w porównaniu do normy narzuconej przez KE jest ich ponad 4,5 razy więcej.
Poziom oleocanthalu kształtuje się na poziomie 636 mg/kg (średnia zawartość w oliwie EVOO to 135 mg/kg), a zawartość oleaceiny to 292 mg/kg (średnia zawartość w oliwie EVOO 105 mg/kg). W kilogramie tej oliwy znajduje się także 372 mg/kg hydroksytyrosolu. Całkowita zawartość fenoli to 1182 mg/kg oliwy. Za tę ekstremalnie wysoką zawartość polifenoli oliwa Bio Green w ubiegłym roku otrzymała złoty medal w konkursie Aristoleo.
Wybitnie wysoka zawartość polifenoli to największy atut przemawiający za oliwą Bio Green. Stosując ją mamy gwarancję wysokiej jakości tego produktu oraz bardzo dużej ilości substancji wpływających korzystnie na zdrowie. Pamiętać należy jedynie, że jej smak jest ostry i zdecydowany, będzie na pewno “podkręcać” smak dań, do których ją dodacie.
Korona to nowy produkt rodziny Asmarianakis z Kritsy na Krecie, która znana jest między innymi z serii swoich oliw sygnowanych marką Physis of Crete. Na wstępie warto zwrócić uwagę na niezwykle estetyczną butelkę, w jakiej sprzedawana jest ta oliwa. Jej design od razu przywodzi na myśl opakowanie drogich wysoko gatunkowych alkoholi. Oliwa Korona ustawiona w takim towarzystwie prezentowałaby się bez najmniejszego wstydu. Jeśli chcecie kogoś ze znajomych lub z rodziny obdarować dosyć wyszukanym greckim prezentem to właśnie ta oliwa może być całkiem dobrym pomysłem.
Z lewej strony doskonale znana oliwa Physis of Crete 0.2 a z prawej zupełna nowość polifenolowa oliwa Korona
Korona to oliwa klasy Ultra Premium i jest produkowana w 100% tylko z jednej odmiany oliwek Koroneiki. Gaje oliwne znajdują się w prefekturze Lassithi w okolicach zatoki Mirambello. Oliwa ta jest w pełni filtrowana, więc pozbawiona jest mętności występującej we wcześniej opisywanej Bio Green. Mimo wysokiej zawartości polifenoli oliwa ta cechuje się wyraźnie delikatniejszym lekko owocowym smakiem. Chociaż wciąż jest ona dosyć aromatyczną oliwą to nuta zapachu świeżo skoszonej trawy nie jest tak dominująca i wyraźnie ujawnia się dopiero po jej ogrzaniu. Korona to również oliwa, której smak jest pozbawiony goryczy oraz przesadnej pikanterii. Jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z oliwami polifenolowymi to warto rozpocząć ją właśnie od tak delikatnej jak ta. Nie oznacza to jednak, że smak tej oliwy możemy zaliczyć jako zupełnie łagodny. My go określiliśmy jako umiarkowanie pikantny.
Ważną informacją, na którą warto zwrócić uwagę jest to, że w marcu tego roku Korona zdobyła złoty medal i zajęła pierwsze miejsce w prestiżowym konkursie Cretan Olive Oil Competition 2018. Była to czwarta edycja tej imprezy, w której o tytuł najlepszego produktu rywalizowało 100 różnych oliw.
W 20 g dziennej zalecanej dawki oliwy Korona zawarte jest aż 11,6 mg hydroksytyrozolu, tyrozolu i jego pochodnych. W porównaniu do normy narzuconej przez KE substancji tych jest ponad dwukrotnie więcej.
Poziom oleocanthalu kształtuje się na poziomie 153 mg/kg (średnia zawartość w oliwie EVOO to 135 mg/kg), a zawartość oleaceiny to 125 mg/kg (średnia zawartość w oliwie EVOO 105 mg/kg). W kilogramie tej oliwy znajduje się także 268 mg/kg hydroksytyrosolu. Całkowita zawartość fenoli to 582 mg/kg oliwy.
Jeśli zatem szukacie bardzo dobrej polifenolowej oliwy, która jednocześnie nie będzie miała bardzo ostrego i dominującego smaku to naszym zdaniem oliwa Korona będzie świetnym wyborem. Doda smaku daniom ale ich nie zdominuje. Jej dodatkowym atutem jest korzystna cena.
Obie oliwy dostępne są w sprzedaży w sklepie kreta24.pl. Na stronach obydwu produktów znajdują się także pliki pdf do pobrania z pełną analizą chemiczną wykonaną na Uniwersytecie w Atenach.
Kilka tygodni temu naukowcy z Grecji oraz Hiszpanii zajmujący się dietą śródziemnomorską opublikowali artykuł na temat tego czym NIE jest dieta śródziemnomorska.
Wracając z wakacji na Krecie przywozimy ze sobą opaleniznę, wiele zdjęć oraz bagaż pięknych wspomnień związanych ze zwiedzaniem tego urokliwego zakątka Grecji. Jednak wakacje na Krecie to nie tylko zapierające dech w piersi krajobrazy, słońce czy też zabytki, ale również uczta dla podniebienia. Grecy wiedzą jak docenić mnogość świeżych warzyw i owoców, dlatego nawet najprostsze danie smakuje tam wyśmienicie. Grecka kuchnia pokazuje, że niewiele trzeba by z prostych składników wyczarować bardzo smaczne jedzenie. Warto również pamiętać, że w wielu opracowaniach naukowych tamtejsza dieta została uznana za jedną z najzdrowszych i najbardziej zrównoważonych na świecie. Grecka kuchnia potrafi sprawić, że jedzenie warzyw jest przyjemnością. Jedno jest pewne, nasze kubki smakowe chyba urodziły się na Krecie, ponieważ tamtejsza kuchnia podbiła nasze serca a raczej żołądki.
Pod nazwą Glyka tou koutaliou kryją się owoce w bardzo słodkim syropie przygotowywane w tradycyjny sposób w greckich domach. Dobrze wykonane pozwalają zachować kształt, kolor, zapach i smak owoców. Obecnie jednak tradycja przygotowywania tych słodkości powoli zanika, bowiem można je kupić gotowe co pozwala zaoszczędzić czas potrzebny na ich przygotowanie.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz