Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotni poranek w porcie w Kissamos, gdzie stacjonujący tam wycieczkowiec Gramvousa Bay (numer rejestracyjny NX210) częściowo zatonął, a następnie osiadł na dnie zatoki. Była to jedna z mniejszych jednostek pływających na trasie do laguny Balos. Przyczyny zatonięcia wciąż nie są znane, jednak wiadomo już teraz, że tuż przed momentem, gdy statek zaczął nabierać wody z jego wnętrza dobiegały jakieś głośne hałasy. Nurek wysłany przez władze portu w Kissamos potwierdził, że nie było żadnych ofiar oraz że w chwili obecnej nie ma ryzyka skażenia zatoki. W najbliższych dniach wrak ma być ponownie penetrowany przez nurków, którzy zbadają przyczyny zatonięcia oraz ustalą możliwości wypompowania paliwa zgromadzonego na tej jednostce.
Do tematu tego z pewnością powrócimy jeszcze w momencie, gdy w kreteńskich mediach pojawi się więcej informacji związanych z tym wydarzeniem. Wycieczki do laguny Balos to jeden z popularniejszych rejsów, który w sezonie letnim przyciąga codziennie dziesiątki turystów. Z pewnością warto więc aby sprawa ta została wnikliwie zbadana pod kątem ewentualnych zaniedbań związanych z obsługą serwisową tej jednostki.
gość PiotrWie Wczoraj zaczęło przybywać ludzi na wyspie, dziś ( czwartek) przybyło wyraźnie więcej - przyjechali Grecy na święta. Zobaczymy na jak długo.
gość PiotrWie My lecieliśmy ( co prawda 10 kwietnia, więc 9 dni przed Wielkanocą ) z Aten na Paros i w samolocie było zdecydowanie poniżej połowy miejsc zajęte. Na dzień dzisiejszy jest bardzo mało ludzi - co nas bardzo cieszy. Ponieważ planujemy pozostać na Cykladach do 4 czerwca zobaczymy kiedy ilość turystów zacznie narastać.
gość zecia Moussaka to greckie danie, które zawsze mnie urzeka swoim smakiem. Robię ją z bakłażanem, mieloną wołowiną, ziemniakami i kremowym beszamelem. Bakłażana smażę na oliwie, mięso doprawiam cynamonem i pomidorami – aromat roznosi się po kuchni. Układam warstwy i zapiekam, aż wierzch jest złocisty – wygląda jak z obrazka. Dla nas wrzucam odrobinę ostrej papryki – polski sznyt dla wyrazistości. (...)
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz