Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Do niedawna żółw morski Haris był stałym gościem portu weneckiego w Chanii. Przez kilkanaście lat od maja do października regularnie dotrzymywał towarzystwa miejscowym rybakom, z którymi był tak zaprzyjaźniony, że zjadał kalmary i ryby jakie mu podawali. Każdego poranka Haris przypływał na „karmienie”, a wielu turystów oraz przypadkowych przechodniów widziało z pewnością ten moment. Żółw towarzyszył również rybakom podczas wypływania w morze. Lubił podążać za ich stateczkami, a oni wiele razy ratowali go przed zaplątaniem się w liny.
Niestety Haris już więcej nie przypłynie do portu. Był widziany tu jeszcze w maju ale później przestał się pojawiać. Kilka dni temu został znaleziony martwy, a miejscowi rybacy rozpoznali go po charakterystycznych znakach na skorupie. Żółw prawdopodobnie zginął od uderzenia śruby. Rybacy mówią, że stracili wieloletniego przyjaciela.
Podobno zaobserwowano w porcie weneckim innego, mniejszego żółwia. Jednak na razie trzyma się on na dystans od ludzi.
Na poniższym filmie możecie zobaczyć Harisa jak podpływał do łódek po jedzenie.
gość PiotrWie Wczoraj zaczęło przybywać ludzi na wyspie, dziś ( czwartek) przybyło wyraźnie więcej - przyjechali Grecy na święta. Zobaczymy na jak długo.
gość PiotrWie My lecieliśmy ( co prawda 10 kwietnia, więc 9 dni przed Wielkanocą ) z Aten na Paros i w samolocie było zdecydowanie poniżej połowy miejsc zajęte. Na dzień dzisiejszy jest bardzo mało ludzi - co nas bardzo cieszy. Ponieważ planujemy pozostać na Cykladach do 4 czerwca zobaczymy kiedy ilość turystów zacznie narastać.
gość zecia Moussaka to greckie danie, które zawsze mnie urzeka swoim smakiem. Robię ją z bakłażanem, mieloną wołowiną, ziemniakami i kremowym beszamelem. Bakłażana smażę na oliwie, mięso doprawiam cynamonem i pomidorami – aromat roznosi się po kuchni. Układam warstwy i zapiekam, aż wierzch jest złocisty – wygląda jak z obrazka. Dla nas wrzucam odrobinę ostrej papryki – polski sznyt dla wyrazistości. (...)
Komentarze
komentarz z
Nowy żółw widziany w Nea Chora
komentarz z
Widziałam Harisa
komentarz z
Widziałem nowego żółwia Ok 3-4 mile od portu w Chanii.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/666850375489230