Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Najnowsze plany rozwoju jakie ogłosiły linie lotnicze Ryanair z pewnością ucieszą polskich grekomaniaków. W okresie przedświątecznym przewoźnik ten ogłosił, że właśnie na lotnisku w Chanii w 2013 roku uruchomi on swoją pierwszą bazę w Grecji. Wedle informacji przekazanych przez Ryanair, inwestycja ta jest wyceniana na około 70 mln dolarów. Irlandzki przewoźnik zapowiedział, że tygodniowo w sezonie wakacyjnym planowanych jest 106 lotów realizowanych z tego lotniska. Samoloty Ryanair będą latać do Chanii z takich miast jak: Billund, Brema, Bristol, Eindhoven, Katowice, Marsylia, Memmingen, Saloniki, Wenecja, Wilno i Warszawa. Pierwsze loty na tych trasach będą realizowane już od kwietnia 2013 roku. Oczywiście część biletów oferowanych jest w ramach promocyjnej przedsprzedaży.
Według szacunków Ryanair, inwestycja ta zwiększy liczbę pasażerów korzystających z portu lotniczego w Chanii o około 500 tysięcy osób rocznie. Dodatkowa liczba turystów w nadchodzącym sezonie wakacyjnym powinna stanowić silny impuls ożywiający lokalny przemysł turystyczny. Szczególnie wzmocni lokalnych przedsiębiorców, których oferta skierowana jest do turystów indywidualnych, nie korzystających ze zorganizowanych form wypoczynku.
gość PiotrWie Wczoraj zaczęło przybywać ludzi na wyspie, dziś ( czwartek) przybyło wyraźnie więcej - przyjechali Grecy na święta. Zobaczymy na jak długo.
gość PiotrWie My lecieliśmy ( co prawda 10 kwietnia, więc 9 dni przed Wielkanocą ) z Aten na Paros i w samolocie było zdecydowanie poniżej połowy miejsc zajęte. Na dzień dzisiejszy jest bardzo mało ludzi - co nas bardzo cieszy. Ponieważ planujemy pozostać na Cykladach do 4 czerwca zobaczymy kiedy ilość turystów zacznie narastać.
gość zecia Moussaka to greckie danie, które zawsze mnie urzeka swoim smakiem. Robię ją z bakłażanem, mieloną wołowiną, ziemniakami i kremowym beszamelem. Bakłażana smażę na oliwie, mięso doprawiam cynamonem i pomidorami – aromat roznosi się po kuchni. Układam warstwy i zapiekam, aż wierzch jest złocisty – wygląda jak z obrazka. Dla nas wrzucam odrobinę ostrej papryki – polski sznyt dla wyrazistości. (...)
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz