Przełom sierpnia i września to tradycyjny okres, kiedy na Krecie rozpoczynany jest zbiór winogron przeznaczonych do wyrobu wina. Jedną z istotniejszych decyzji wpływających na jakość przyszłego trunku jest ustalenie najkorzystniejszego momentu zbioru. To bardzo ryzykowany moment, w którym pogoda zaczyna odgrywać coraz większą rolę. Kilka deszczowych dni lub grad potrafią zniweczyć dotychczasową pracę włożoną w uprawę roślin. Odwlekanie zbioru wiąże się z ryzykiem zniszczenia owoców oraz coraz większą ich podatnością na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne czy też choroby. Jednak zbyt wczesny zbiór może być równoznaczny z pozyskaniem owoców, które nie będą posiadały założonych właściwości niezbędnych do produkcji dobrego wina.
Dawniej ocena dojrzałości winogron była w dużej mierze oparta na doświadczeniu winiarza, który poprzez zjedzenie owocu potrafił ocenić jego kwasowość oraz zawartość cukru. W dzisiejszych czasach wysokie wymagania rynku nie pozwalają na tak subiektywne i przypadkowe oceny. Chociaż walory smakowe owoców są wciąż ważne, to jednak realnym czynnikiem decydującym o momencie zbioru jest chemiczny skład winogron. Parametry te są uzyskiwane z różnego rodzaju elektronicznych gadżetów (warto wspomnieć choćby o refraktometrach), jakie znajdują się na wyposażeniu współczesnego rolnika oraz winiarza. Coraz mniej rzeczy pozostawiony jest ludzkiej subiektywne ocenie, a tym bardziej czystej przypadkowości.
Produkcja określonego gatunku wina wymaga zastosowania owoców o założonych wcześniej właściwościach. Przed zbiorem winogrona są dokładnie weryfikowane pod względem zawartości cukru i kwasowości. W sferze oceny wykonywanej przez degustacje wciąż znajduje się testowanie jakości garbników, które mają istotny wpływ na późniejszy smak wina. Duża złożoność reakcji dojrzewania tych fenoli powoduje, że ich ocena w dalszym ciągu przysparza wielu problemów. Do tej chwili najlepszym aparatem służącym do badania ich jakości jest doświadczone podniebienie winiarza.
W wielu rejonach świata ręczny zbiór winogron odszedł już do historii. Owszem kosztujące fortunę wyspecjalizowane maszyny nie wykonują tej czynności tak dokładnie i tak delikatnie jak ludzkie ręce, jednak są niewspółmiernie szybsze, nie męczą się i w ogólnym rozrachunku ich eksploatacja jest tańsza niż opłacenie licznej grupy robotników.
Mimo wszystko ręczny zbiór nie odszedł zapomnienie. Część winiarni wciąż woli korzystać z usług ludzi. Warto również wspomnieć, że produkcja niektórych gatunków win wręcz wymusza stosowanie ręcznego zbioru. Ważnym czynnikiem wpływającym na sposób zbioru jest ukształtowanie terenu. Jest to szczególnie istotne w górzystych rejonach świata, takich właśnie jak np. Kreta. Stromo nachylone stoki są zbyt dużą przeszkodą nawet dla najlepszych maszyn obecnie dostępnych na rynku.
Wino to trunek, który jest obecny na kreteńskich stołach od zamierzchłej przeszłości. Już w czasach minojskich uprawa winorośli oraz produkcja wina była jednym z ważniejszych elementów ówczesnej gospodarki oraz kultury. To historyczne dziedzictwo jest obecne w greckich domach do dnia dzisiejszego. Patrząc na typowy kreteński obiad oraz różnego rodzaju przyjęcia ciężko będzie znaleźć na nich stół, na którym nie zagości choćby jedna karafka wypełniona jednym z lokalnych win. Te serwowane w domach na wsi oraz w tawernach położonych w mniejszych miejscowościach to zazwyczaj wina własnej produkcji. Warto je próbować, bo niejednokrotnie ich smak oraz jakość potrafią zaskoczyć. Dodajmy też, że wina greckie próbują zdobywać nowe rynki także na poza UE, jak choćby w takich krajach jak USA, Chiny, Kanada, Rosja czy Szwajcaria. Ma je w tym wspierać jeden z ostatnich projektów greckiego Ministerstwa Rozwoju Obszarów Wiejskich i Żywienia opiewający na kwotę 16 mln € przeznaczonych na promocję i reklamę.
Dziś przygotowaliśmy dla Was artykuł o polifenolowych oliwach, które na naszym rynku są jeszcze stosunkowo mało znanymi produktami. Znajdziecie tam również recenzje dwóch znakomitych oliw tego typu: Bio Green oraz Korona.
Kilka dni temu Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport dotyczący otyłości wśród dzieci. Co ciekawe problem ten nie jest domeną tylko krajów Europy północnej ale przede wszystkim tych będących kolebką diety śródziemnomorskiej. Nowy raport WHO przedstawiony na Europejskim Kongresie Otyłości w Wiedniu wskazał, że spośród 34 krajów regionu europejskiego Cypr, Grecja, Włochy, Malta, San Marino i Hiszpania mają najwyższy wskaźnik otyłości u dzieci od 6 do 9 lat. Zatem nadwaga staje się tu takim samym problemem jak choćby w Wielkiej Brytanii.
Wracając z wakacji na Krecie przywozimy ze sobą opaleniznę, wiele zdjęć oraz bagaż pięknych wspomnień związanych ze zwiedzaniem tego urokliwego zakątka Grecji. Jednak wakacje na Krecie to nie tylko zapierające dech w piersi krajobrazy, słońce czy też zabytki, ale również uczta dla podniebienia. Grecy wiedzą jak docenić mnogość świeżych warzyw i owoców, dlatego nawet najprostsze danie smakuje tam wyśmienicie. Grecka kuchnia pokazuje, że niewiele trzeba by z prostych składników wyczarować bardzo smaczne jedzenie. Warto również pamiętać, że w wielu opracowaniach naukowych tamtejsza dieta została uznana za jedną z najzdrowszych i najbardziej zrównoważonych na świecie. Grecka kuchnia potrafi sprawić, że jedzenie warzyw jest przyjemnością. Jedno jest pewne, nasze kubki smakowe chyba urodziły się na Krecie, ponieważ tamtejsza kuchnia podbiła nasze serca a raczej żołądki.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz