Najnowsze komentarze:
gość PiotrWie Wczoraj zaczęło przybywać ludzi na wyspie, dziś ( czwartek) przybyło wyraźnie więcej - przyjechali Grecy na święta. Zobaczymy na jak długo.
Vai, zapraszam
gość PiotrWie My lecieliśmy ( co prawda 10 kwietnia, więc 9 dni przed Wielkanocą ) z Aten na Paros i w samolocie było zdecydowanie poniżej połowy miejsc zajęte. Na dzień dzisiejszy jest bardzo mało ludzi - co nas bardzo cieszy. Ponieważ planujemy pozostać na Cykladach do 4 czerwca zobaczymy kiedy ilość turystów zacznie narastać.
gość zecia Moussaka to greckie danie, które zawsze mnie urzeka swoim smakiem. Robię ją z bakłażanem, mieloną wołowiną, ziemniakami i kremowym beszamelem. Bakłażana smażę na oliwie, mięso doprawiam cynamonem i pomidorami – aromat roznosi się po kuchni. Układam warstwy i zapiekam, aż wierzch jest złocisty – wygląda jak z obrazka. Dla nas wrzucam odrobinę ostrej papryki – polski sznyt dla wyrazistości. (...)
Komentarze
komentarz z
wracam za 9 minut :D
komentarz z
Gorąco polecamy ten szlak. Idzie się naprawdę fajnie a widoki boskie :) No i ta przepiękna Glyka Nera... Z powrotem można albo wrócić promem z Loutro albo też pieszo :)
komentarz z
podpowiedz jak dotrzeć do Chora ,kiedy brak auta ,dojadę Ktelem ?
komentarz z
Z Chania jeździ KTEL, W sezonie jest pięć kursów dziennie.
komentarz z
CRETE - Kreta dziękować :D
komentarz z
Koszt biletu 8,3€, jedzie niespełna 2 godz. :)
komentarz z
teraz kochani podążać waszym śladem będę :D Heraklion,Makrigialos i okolice :D Loutro kusi jak Santorini ,ale zobaczyć trzeba,inaczej się nie da :D
komentarz z
Dana, to na ten rok jak będziesz w Makrygialos wybierz się do wioski Pefki. Z Makrygialos prowadzi tam szlak przez wąwóz Pefki. Droga w większości mało spektakularna, ale wioska urocza.
komentarz z
i jeszcze raz dzięki bardzo ! :) jak dobrze ,że Was tu mam :)
komentarz z
Nie dziękuj teraz ... do Pefki i z powrotem jest 15 km łącznie ;-)
komentarz z
CRETE - Kreta dam radę :D
komentarz z
Weź tylko dużo wody. Droga prowadzi dość mocno w górę. W wiosce nie ma sklepu, więc o zapas wody na powrót trzeba prosić w tawernie. I nie pij wody z kraniku przy drodze prowadzącej przez wioskę :(
komentarz z
dzięki za cenną podpowiedz,no masz ! namówiłeś mnie ! :) to będa piękne wakacje
komentarz z
W zasadzie namówiłam :)
komentarz z
dziękowac i pozdrawiam ;)
komentarz z
Gosia szłaś w sandałach czy w traperach ?
komentarz z
Zawsze chodzę w traperach.
komentarz z
kurczaki ;) musze poszukać miejsca w walizce :D
komentarz z
Dana Gołowacz warto dokupić coś wiekszego. Za miesiąc tez lecę na Kretę ale okolice Chani co tam mi polecacie ciekawego
komentarz z
Chania jest bajecznym miejscem,bardzo warto :) Walizkę dużą mam,ale to na dary Krety :D Buty muszę upachać :)
A cóż jest takiego w tym kraniku??? Bo piłem wodę z bardzo wielu kraników w wioskach na Krecie i nigdy mi nie zaszkodziła.
Woda
Piotr wstyd się przyznać, ale to był chyba trochę mój błąd i fakt, że nie posłuchałem się intuicji Gosi (a trzeba było). Generalnie to my też pijaliśmy wodę z różnych ujęć i nie mam oporów do korzystania z nich. Niestety ten w Pefki mnie trochę zwiódł. Wyglądał bardzo ładnie i cywilizowanie, dookoła rosły sobie pięknie kwiatki i ogólnie było to miłe miejsce. Tyle tylko, że pod odkręceniu wody z kraniku leciała bardzo ciepła woda. Rura doprowadzająca wodę była wystawiona na słońce i mocno się nagrzewała. Poczekałem aż zaczęła lecieć zimna woda i właśnie taką przepłukałem usta. Niestety musiałem przy okazji łyknąć trochę i niestety mocno mi zaszkodziła. Już w drodze powrotnej nie czułem się zbyt dobrze. Od tej wody nabawiłem się jakiejś infekcji, która ciągnęła mi się przez kilka dni. Dopiero Nifuroksazyd mi pomógł.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10155615984567551